Dziś na słodko. Właściwie to w Popielec słodyczy być nie powinno, no ale skoro to tylko przepis...
Taka moja wariacja na temat popularnego i dobrze znanego wszystkim tortu Szwarcwalskiego.
Według mnie świetny i elegancki, sprawdzi się przy wielu okazjach. Jest smaczny, nie za słodki, miękki i wilgotny. Zachwyca podniebienia i małych i dużych smakoszy :)
Zapraszam!
Składniki na biszkopty kakaowe:
- 6 jaj
- 1 szklanka mąki
- 1 szklanka cukru
- 3 łyżeczki dobrej jakości kakao
Podane składniki dzielę na trzy i z każdej części piekę biszkopt w tortownicy o średnicy 20 cm. Piekę więc trzy osobne blaty. Można także upiec jeden duży biszkopt i rozkroić go potem na 3 osobne krążki.
Sposób przygotowania biszkoptu:
Białka oddzielam od żółtek. Ubijam białka mikserem na sztywno. Dodaję cukier i mieszam - utrwalam tym samym pianę. Do gładkiej białkowej masy dodaję żółtka i delikatnie ucieram. Kiedy wszystko się połączy, dodaję przesianą mąkę wraz z kakao i już RĘCZNIE łączę je z ciastem.
Dno tortownicy wykładam papierem do pieczenia, wylewam ciasto i piekę w temperaturze 180 stopni, termoobieg ok. 25 minut, do tzw. suchego patyczka.
Nie używam proszku do pieczenia. Dobrze ubite białka doskonale zastępują środek spulchniający.
Poncz do nasączenia:
- niecałe pół szklanki mocnego naparu z herbaty
- 2-3 łyżeczki soku z cytryny
- 50 ml likieru wiśniowego
Z podanych składników przygotowuję poncz, którym nasączam biszkopty, przed pokryciem ich masą i wiśniami.
Masa wiśniowa (frużelina wiśniowa):
- 700 g wiśni (u mnie wydrylowane, zmrożone)
- 2-3 łyżeczki cukru
- 50 ml likieru wiśniowego
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 3 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 3 łyżeczki zimnej wody
Wiśnie mieszam z cukrem i podgrzewam na niewielkim ogniu, aby puściły sok. Kiedy cukier się rozpuści dodaję sok z cytryny. Gdy wiśnie z sokiem zaczną wrzeć, dodaję rozmieszaną w zimnej wodzie mąkę ziemniaczaną i mieszam. Masa ma zgęstnieć, ale nie być bardzo sztywna.
Odkładam 12 wisienek i odstawiam frużelinę, żeby całkowicie ostygła.
Masa śmietanowa:
- 1 l dobrej jakości kremówki 36 % (koniecznie schłodzona)
- opcjonalnie można dodać utrwalacz do śmietany
- czekoladowe wiórki do obsypania boków i ozdobienia tortu
Przygotowania i składanie tortu:
Blaty kolejno nasączam zimnym ponczem. W czasie kiedy miękną ubijam na sztywno kremówkę. Nie słodzę jej, uważam, że reszta jest już wystarczająco słodka. Gotową kremówkę przekładam do rękawa cukierniczego z okrągłą dużą tylką. Na paterę kładę pierwszy blat i wyciskam wzdłuż jego brzegu kremówkę, robię odstęp w którym znajdą się wiśnie z frużeliną i znów wyciskam okręg z kremówki. Czynność tą powtarzam w kierunku do wnętrza biszkoptu, dokąd starczy miejsca. Pomiędzy kremówkę układam wiśnie. Gotowy biszkopt przykrywam kolejnym i powtarzam czynności. Po nałożeniu trzeciego biszkoptu smaruję kremówką cały tort - boki i wierzch. Zostawiam sobie kremówkę, aby wykonać z niej różyczki.
Wiórkami czekoladowymi obsypuję boki tortu. Górę dekoruję różami z bitej śmietany i na każdej układam po jednej wiśni. Środek tortu także dekoruję wiórkami czekolady.
Tort schładzam kilka godzin, najlepiej zostawić go na noc w lodówce i wyjąć ok. 30 minut przed podaniem.