Ten sposób podania to moja wariacja na temat śledzia przygotowywanego w moim domu rodzinnym. Późną wiosną i wczesnym latem, kiedy na ogródku zieleni się już swój szczypiorek i kiedy zbliżają się imieniny mojego taty, mama obowiązkowo przygotowuje śledzie ze szczypiorkiem.
Ja troszkę urozmaicam go, dodając szalotkę.
Przepis ten jest szybki i prosty, a mimo to śledzie smakują wybornie.
Zapraszam!
Składniki:
- 1/2 kg matiasów
- pęczek szczypiorku
- 1 szalotka
- 4 łyżki dobrego oleju
- 1,5 łyżeczki octu
- pieprz, cukier do smaku
Śledzie trzeba wymoczyć w zimnej wodzie. Trzymam je ok. godziny i w tym czasie zmieniam ją 2-3 razy. Po wymoczeniu kroję matiasy na niewielkie kawałki i wrzucam do miski. Szczypiorek i szalotkę siekam, dodaję do śledzi. Wszystko skrapiam olejem i octem. Mieszam. Doprawiam do smaku pieprzem i odrobiną cukru. Gdybym moczyła je dłużej zapewne potrzebna byłaby sól.
Tak przygotowane przekładam do słoika i odstawiam do lodówki na co najmniej 24 godziny.
Pozdrawiam :)
Fajny pomysł na śledzie, które bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńO moja siostra na takiego śledzika byłaby zachwycona ! :)
OdpowiedzUsuńKocham śledzie, w zasadzie pod każdą postacią!
OdpowiedzUsuń