Dziś dzień meczowy i postanowiłam uczcić go tą dobrze znaną, czasem mało docenianą, ale jakże polską i pyszną zupą, w moim wykonaniu oczywiście.
Jest wiele wersji krupniku. Mój jest na bulionie drobiowym, z dodatkiem polskich suszonych grzybków, z moją ukochaną kasza pęczak, młodymi ziemniaczkami i marchewką.
Także nim emocje mnie ogarną, częstujcie się zupką i smacznego życzę :)
Zapraszam!
Bulion:
- podudzia z kurczaka sztuk 4
- gałązka świeżego lubczyku
- 2 młode marchewki
- młoda pietruszka z natką sztuk 1
- gałązki młodego selera
- ząbek młodego czosnku
- ziele angielskie 2 kulki
- 4 suszone grzybki
- liść laurowy
- 2,5 litra wody
Z podanych składników przygotowuję bulion. Najpierw do wody wrzucam podudzia, liść i ziele, a po 15 minutach dodaję warzywa, w tym marchew, którą kroję drobno. Ząbek czosnku rozgniatam w łupince i tak wrzucam do bulionu. Gotuję wszystko jakieś 30 minut, na małym ogniu.
Zupa:
- kasza jaglana 80g
- małe młode ziemniaczki (wybrałam na prawdę małe, więc dałam ich 10 sztuk)
- świeża natka i koperek
- mięso z bulionu
- sól, pieprz
Do gotowego bulionu dodaję kaszę. Gotuję ją 10 minut, dodaję ziemniaki i gotuję do ich miękkości. Podudzia z kurczaka obieram z mięsa i wrzucam je do zupy. Kiedy ziemniaki są miękkie doprawiam do smaku solą i pieprzem.
Gotową zupę podaję z natką pietruszki i koperkiem.