czwartek, 21 lipca 2016

Botwinka w słoikach.

Docieram dziś z obiecanym na FB przepisem na zimową botwinkę w słoikach.
Tak bardzo lubię smak tej zupy, że bardzo chętnie zajadam się nią również zimową porą, a słoiki z gotową podstawą znacznie ułatwiają mi życie i sprawiają, że nawet jakiś ponury, zimny dzień może stać się smaczny i przyjemny.
Każdego, kto lubi botwinę, namawiam do przygotowania takich słoiczków. Robi się je szybko, a to kolejny atut i powód, aby się skusić :)

Przepis zaczerpnęłam, z mojej niezawodnej i starej książki kucharskiej "Kuchnia polska" z roku 1959.



Zapraszam!




Składniki:

- botwina (dowolne ilości)
- zakwas buraczany (ilość zależy od ilości botwiny)
- sól


Botwinę przebieram, myję i drobno kroję. Wrzucam do garnka, podlewam niewielką ilością zakwasu i solę. Soli dodaję na oko. Zawartość garnka zagotowuję i taką gorącą botwinkę przekładam do słoiczków, szybko je zakręcam. Gotowe przetwory pasteryzuję we wrzątku przez 40 minut.

Gotowe :) Szybko i sprawnie kolejne przetwory na moją półeczkę w spiżarni.



 
Smacznie pozdrawiam!