Zapraszam!
Składniki:
- ziemniaki (u mnie było to 5 w miarę równych sztuk)
- 20 dag surowego wędzonego boczku
- kilka dużych pieczarek
- pół średniej cebuli
- ząbek czosnku
- natka pietruszki (użycie i ilość wedle uznania)
- ser wedle uznania (u mnie mozzarella)
- tymianek, rozmaryn, sól, pieprz
- olej
Zaczynam od ziemniaków. Dokładnie je myję, szoruję pod bieżącą wodą, by pozbyć się ziemi. Następnie małą łyżką wydrążam je kolejno i obgotowuję w osolonym wrzątku. Ziemniaków nie gotuję do miękkości, mają być na pół twarde. Czas gotowania zależy od ilości i wielkości użytych ziemniaków. Obgotowane ziemniaczki studzę, a w międzyczasie zabieram się za farsz.
Boczek kroję w drobną kostkę i wrzucam na patelnie bez tłuszczu, w boczku jest to wystarczająco. Obsmażam na złoto, dodaję pokrojoną w drobną kosteczkę cebulkę i dalej obsmażam. Pieczarki myję, obieram i także siekam w kostkę, dodaję do boczku i cebuli i dusze tak długo aż puszczony z nich sok odparuje. Na koniec dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek i doprawiam do smaku pieprzem i solą. Ja dodaję jeszcze do farszu posiekaną natkę pietruszki. A po lekkim przestygnięciu dorzucam starty ser.
Ostudzone ziemniaki skrapiam oliwą i posypuję suszonym tymiankiem i rozmarynem. Nakładam farsz i wstawiam do piekarnika. Temperatura 180 stopni, czas ok. 15-20 minut, aż ser się roztopi, a całość ładnie zarumieni.
Smacznego :)
:)
Bardzo smacznie dziś u Ciebie.
OdpowiedzUsuńziemniaki i boczek to dla mnie połączenie idealne ;)
OdpowiedzUsuńMniam! To wypas prawdziwy :) Uczta smakosza!
OdpowiedzUsuńPyszne takie ziemniaczki!! Super propozycja :-)
OdpowiedzUsuń