Zapraszam :)
Składniki na ciasto (zrobiłam podwójną porcję mojego bazowego ciasta, bo miałam sporo jagód):
- 5 szklanek mąki
- 3 żółtka
- 4 łyki oleju
- letnia woda (tyle ile ciasto zabierze)
- łyżeczka soli
Składniki na ciasto zagniatam. Ma być miękkie, elastyczne i gładkie. Odstawiam przykryte na 20 minut.
Jagody oczyszczam, płuczę i odsączam na sicie. Kiedy odciekną przesypuję do miski i posypuję je mąką. Nie za dużo, tak, żeby jagody były delikatnie nią oprószone.
Ciasto porcjami wałkuję jak najcieniej, wykrawam kółka i obficie nakładam owoce. Dokładnie i mocno zlepiam brzegi pierożków, żeby mi się w wodzie nie rozlepiły.
Gotowe pierogi wrzucam porcjami na wrzątek i gotuję kilka minut od ich wypłynięcia na wierzch.
Podaję polane gęstym jogurtem naturalnym i posypane cukrem lub tylko z cukrem.
Smacznego życzę!
Pozdrawiam jagodowo!
Gdybyś robiła je codziennie musiałabym z tobą zamieszkać .Ale jagodoweee!!.Są smaki ,których mi brak .
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTakie pierożki z wielką przyjemnością bym sobie zjadła :D Zwłaszcza jak widzę te pyszne nadzienie z jagód :)
OdpowiedzUsuństarałam się jak najwięcej tego nadzienia tam włożyć :)
UsuńOstatnio jadłam takie w Bieszczadach...pycha :)
OdpowiedzUsuńja też lubię pierogi z jagodami
UsuńCudaśne te pierożki! Moje ulubione :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńWspaniałe pierożki uwielbia je a wręcz kocham.
OdpowiedzUsuńZdjęcia są piękne, jakbyś je powiększyła byłoby cudnie :)
dziękuję, wydawało mi się, że ta wielkość zdjęć jest w sam raz :)
Usuń