A ja się tam cieszę, sezon na swoje warzywa i owoce rozkręca się i już niedługo będzie można cieszyć się kolorami, ich smakiem i aromatem.
Póki co są już szparagi. Lubię je bardzo, choć bardziej przepadam za zielonymi. Szparagi smakują wybornie z różnymi dodatkami, a już najlepsze są te podane w najbardziej prostej formie.
Dziś zapraszam na szparagi w towarzystwie szynki długo dojrzewającej i smaczkiem w postaci palonego masła, które pasuje tutaj idealnie :)
Zapraszam!
Składniki:
- pęczek szparagów (u mnie zielone, ale można pomieszać lub wybrać białe)
- kilka plastrów dojrzewającej szynki
- 80 g prawdziwego masła
- sól i cukier do gotowania szparagów
Szparagi myję, odcinam zdrewniałe części (białe trzeba obrać) i związuję nitką kuchenną. W wysokim garnku zagotowuję wodę z solą i odrobiną cukru. Tej soli nie za dużo, pamiętajmy, że szynka jest słona. Szparagi gotuję aldente. Po wyjęciu z garnka, hartuję je kilka chwil w zimnej wodzie - zachowają kolor i odsączam.
Na patelni roztapiam pokrojonej na małe kawałki masło, podgrzewam je tak długo, aż białko opadnie na dno, a masło zacznie przybierać orzechowy kolor i aromat. Zmniejszam ogień całkowicie i dodaję plastry szynki. Podsmażam z obu stron na rumiano i dodaję szparagi dosłownie na chwilę, tylko po to, aby połączyły się masłem.
Danie jest strasznie proste, a jednocześnie aromatyczne i pyszne. Każdy, kto lubi szparagi będzie zachwycony. Może być traktowane jako główny posiłek lub też jako przystawka.
Fajna propozycja na obiad :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe danie :)
OdpowiedzUsuń