Dziś prosto i bardzo klasycznie, choć nieco w innym ujęciu. Dobrze znana szczawiowa, podana w formie kremu. Do tego pełnoziarniste grzanki i wychodzi obiad jak się patrzy, w sam raz po obfitych Wielkanocnych świętach.
Może nie wygląda zabójczo pięknie - taki już urok szczawiu poddanemu termicznej obróbce, ale smakuję wybornie. Lekko kwaśna i orzeźwiająca, a przy tym doskonale nasyci. Czego więc chcieć więcej?
Zapraszam!
Składniki:
- 2 litry bulionu domowej roboty (u mnie drobiowo-warzywny)
- słoiczek przecieru szczawiowego (pojemność słoiczka 250 ml)
- 3 duże ziemniaki
- 1 jajko
- 2 duże ząbki czosnku
- masło
- sól, pieprz i szczypta cukru do smaku
- grzanki pełnoziarniste
Ziemniaki obieram i kroję w dużą kostkę. Wrzucam do gotowego bulionu i gotuję, aż zmiękną. Do garnka wrzucam też obrany i posiekany czosnek. Na patelni rozgrzewam odrobinę masła i przesmażam na nim szczaw. Kiedy ziemniaki będą miękkie dodaję szczaw do zupy i mieszam. W garnuszku roztrzepuję jajko i hartuję zupą, a następnie wlewam zawartość do garnka.
Wszystko zagotowuję, a potem blenduję na krem.
Na koniec doprawiam moją szczawiową solą, pieprzem i cukrem do smaku.
Podaję z grzankami, ale można też jeszcze dodać świeżą natkę, czy jajka na twardo. Co kto lubi :)
Świetna, smaczna zupa :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zupę szczawiową. Twoja wygląda pysznie :)!
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie jadłam szczawiowej....
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie, musze spróbować twojego przepisu. Ja najbardziej uwielbiam szczawiowa według staropolskiego przepisu, ze śmietaną - http://przepisybabci.com/zupa-szczawiowa-ze-smietana/
OdpowiedzUsuń