Zapraszam!
Składniki:
- 1 duża, podwójna pierś z kurczaka
- ser kozi, u mnie dojrzewający (można zamienić na inny rodzaj sera)
- mały słoiczek suszonych pomidorków
- cieniutko pokrojony boczek wędzony surowy - musi być go tyle, aby starczyło na dokładne i szczelne owinięcie nim roladek
- sól, pieprz
Piersi trzeba umyć i podzielić każdą na 2 równe płaty. Rozbijam je dość cienko - najlepiej robić to przez folię spożywczą - i oprószam solą i pieprzem. Wyjdą mi 4 roladki.
Mięso, w które potem coś zawijam, zawsze staram się dobrze rozbić. Ma być szerokie, a jego brzegi dodatkowo troszkę cieniej rozbite, wtedy roladki dobrze się formuje i nie rozchodzą mi się w czasie smażenia, duszenia czy pieczenia. Dla pewności, jak ktoś woli, można jeszcze takie roladki skrępować nićmi albo wykałaczkami. Przed podaniem na stół trzeba je usunąć.
Wracam do roladek :) Pomidorki, jeśli są duże, kroję na pół, a ser kroję na mniejsze części. Na każdej roladce układam spore porcje i sera i pomidorów. Nie żałuję farszu, gdyż to on nadaje smaku całej potrawie. Zawijam mięso dokładnie, składając brzegi do środka. Gotowe roladki owijam boczkiem. Jeśli plastry nie są zbyt duże i szerokie wtedy na roladkę zużywam kilka jego plastrów. Ważne, żeby szczelnie pokrywał mięso.
Na rozgrzanej ceramicznej patelni, bez tłuszczu, obsmażam roladki. Boczek się zarumieni, odda swój tłuszcz i smaczek, a także spowoduje, że soczystość kurczaka zostanie zachowana. Obsmażone roladki przekładam do naczynia żaroodpornego i zapiekam pod przykryciem przez 20 minut w temperaturze 180 stopni.
Gotowe do podania :)
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę :*
Kozi ser + suszone pomidory + mięso drobiowe = najlepsze połączenie ! :) Uwielbiam to! :)
OdpowiedzUsuń